Ten szlak jest wymarzony do pierwszych kroków Malucha w górach: krótki, prosty i przyjemny. Jeśli więc zastanawialiście się, gdzie pojechać na pierwszy wypad z dzieckiem to odpowiedź jest prosta: do Wisły, a następnie z Kubalonki na Stecówkę.
Dobrze jest mieć takie miejsca, co do których jesteśmy pewni, że będzie przyjemnie. Jednym z takim bardzo niewymagających kierunków jest Stecówka – o każdej porze roku, na bardzo szybki wypad, dłuższy piknik, zwykły spacer. O dziwo, niewiele tam ludzi, za to można spotkać stada pasących się owiec na polanie przy schronisku. Co prawda ostatnimi czasy widoki psuje przedłużający się remont schroniska, ale to tylko chwilowe utrudnienie.
W zasadzie szlak jest na tyle łatwy i dobrze znany, że zastanawialiśmy się czy w ogóle o nim pisać. Natomiast w swojej prostocie ma on wiele uroku toteż warto o nim przypominać 🙂
Żeby dojechać do szlaku trzeba kierować się z Wisły na Istebną – konkretnie na Przełęcz Kubalonka. Tam można zostawić samochód i przejść pierwszą część trasy pieszo, jednak polecamy podjechać dalej na Przełęcz Szarcula – jadąc od Wisły trzeba na Kubalonce skręcić w lewo. Do Przełęczy Szarcula prowadzi asfaltowa droga bez pobocza a samochody jeżdżą tamtędy dość często, stąd przyjemniej ominąć ten pierwszy fragment szlaku, szczególnie jeśli jedziemy z dziećmi.
Na przełęczy Szarcula jest parking, gdzie można zostawić samochód i ruszyć na Stecówkę. (ostatnim razem nikt nie pobierał za niego opłaty), Następnie mamy do wyboru dwie drogi.
Szlak czerwony: Przełęcz Szarcula – Stecówka (1 godzina 3 minuty)
Szlak czerwony wchodzi w las zaraz przy parkingu i prowadzi do samej Stecówki. Należy być uważnym bo łatwo go zgubić – nie wiem czy jest to kwestia oznaczenia czy też autosugestia żeby trzymać się blisko idącej równolegle drogi, ale nam zdarzyło się to dwukrotnie i wiem, że nie byliśmy jedyni. Zaraz na początku szlaku są ciekawe formacje skalne nazywane Dorkową Skałą. Ten szlak to taki typowy szlak w lesie, idealny na niedługi spacer z dzieckiem w nosidle.
Asfaltowa Droga: Przełęcz Szarcula – Stecówka (ok. 30 minut)
Druga możliwość to wybranie asfaltowej drogi, która również doprowadzi nas pod samo schronisko na Stecówce. Jest to świetna opcja dla dzieci w wózkach, na rowerkach lub kiedy po prostu mamy ochotę na niezobowiązujący spacer w przyjemnym otoczeniu. Na początku drogi znajduje się wieża myśliwska, z której rozciąga się bardzo ładny widok na Jezioro Czerniańskie i rezerwat Wisła – po lewej stronie zza drzew wyłania się rezydencja prezydenta RP – Zameczek Dolny. Po widokach na początku droga prowadzi już raczej wśród drzew.
Stecówka
Stecówka to w zasadzie przysiółek będący częścią wsi Istebna. Na polanie znajduje się prywatne schronisko, które aktualnie (2019) jest w remoncie. Czynny jest niewielki sklepik, w którym można kupić napoje i przekąski natomiast część noclegowa jest nieczynna. Pod schroniskiem jest wiata z przeznaczeniem na ognisko i kilka drewnianych stołów z ławkami, przy których można posiedzieć. Należy raczej trzymać się blisko schroniska gdyż położona tuż obok polana jest przeznaczona pod wypas owiec i właściciele proszą żeby z niej nie korzystać.
Ze schroniska już rzut beretem do kościółka, z którego znana jest Stecówka. Niestety oryginalny budynek spłonął w pożarze w 2013 roku. Żywioł był na tyle potężny, że zostało z niego jedynie kilka kamieni i nadpalony dzwon. Z tych pozostałości postawiono kaplicę dla Matki Boskiej Fatimskiej, pod wezwaniem której jest kościół. Samą świątynię odbudowano w takim samym stylu i oddano do użytku już trzy lata po pożarze. W niedzielę odbywają się w nim msze święte o 9:00 i 11:00, natomiast w soboty często można trafić na ślub – nowożeńcy chętnie wybierają malowniczy kościółek na miejsce ceremonii.
A może dalej? Pietraszonka lub schronisko na Przysłopie
Jeśli macie ochotę na dłuższy spacer, ostatnim punktem wyjścia wcale nie musi być Stecówka. Wychodzi stamtąd czerwony szlak, którym można dojść do schroniska Przysłop a późnej na Baranią Górę lub w drugą stronę na Pietraszonkę, gdzie działa Chatka Akademickiego Klubu Turystycznego przy Politechnice Śląskiej. I tak jak pierwsza możliwość to dłuższy półtoragodzinny szlak, druga to godzinny spacer – oba raczej dla starszych dzieci, niestety nie są one już tak łatwe jak asfaltowa droga na samą Stecówkę.
Zobacz też: Hala Boracza z dzieckiem. Krótki trekking z Żabnicy
2 comments on “Stecówka z Kubalonki. W sam raz na pierwszy raz z dzieckiem (Beskid Śląski)”