Chińskie przemiany u progu XXI wieku
Peter Hessler, Przez drogi i bezdroża. Wołowiec 2013.
To kolejna książką korespondenta “New Yorkera” o Kraju Środka. Tym razem, po kilku latach od napisania pierwszej z nich, wyrusza w podróż po Chinach by zobaczyć jak zmienił się kraj na przestrzeni ostatnich lat. To podróż nie tylko w miejscu i czasie, ale także, a może przede wszystkim, podróż do wnętrza chińskiej mentalności. W ostatnich dekadach (zwłaszcza w dużych miastach), zaszły w niej zmiany porównywalne do tych widocznych gołym okiem: liczonych w metrach wysokości – szanghajskich drapaczy chmur, czy kilometrach długości – nowych autostrad.
Zapiski mistrza włoskiego reportażu
Tiziano Terzani, w Azji, Warszawa 2009.
Terzani uznawany jest m.in. obok Kapuścińskiego za jednego z największych klasyków światowego reportażu. Przez wiele lat mieszkał w Azji, w tym także w Chinach, które zaintrygowały go w sposób szczególny. Kraj Środka stał się przedmiotem osobnej książki Zakazane wrota. W Azji – zbiorze reportaży i artykułów pisanych często na bieżąco – m.in. w trakcie rozruchów na placu Tiananmen w 1989 roku. Przed wyjazdem do Chin – ta książka to dobre uzupełnienie do Zakazanych wrót, a jednocześnie poszerzenie kontekstu geopolitycznego o inne kraje kontynentu.
Gdy wykluczeni mają głos…
Liao Yiwu, Prowadzący umarłych. Opowieści prawdziwe. Chiny z perspektywy nizin społecznych. Wołowiec 2011.
W tej książce nie znajdziemy Chin, jakie odkrywa wybierający się tam turysta. Chiny we wspomnieniach rozmówców Liao Yiwu to kraj poszarpany porywami historii. Przedstawiciele najniższych warstw chińskiego społeczeństwa opowiadają historie czasem okrutne, czasem zabawne, zawsze jednak szczere i przedstawiające Chiny takimi, jakimi widzą je oni – “zakneblowane grupy społeczeństwa”. Warto przeczytać opowieść śpiewaka ulicznego, wyznawczyni Falun Gong, kobiety narodowości Yi czy wiejskiego nauczyciela i przypomnieć sobie, że chiński sukces zbudowany został na gruzach państwa komunistycznego, o czym czasem, wyrażając podziw dla chińskiego postępu, zbyt łatwo zapominamy.
Chiny. Pół wieku później.
Paweł Jasienica, Kraj nad Jangcy. Warszawa 2008.
Po lekturze tej książki bez wątpienia można stwierdzić, że Paweł Jasienica był nie tylko dobrym historykiem, ale też uważnym i wnikliwym obserwatorem. W 1956 roku, kiedy stosunki między Rzeczpospolitą Polską i Chińską Republiką Ludową były wyjątkowo korzystne, Jasienica wyruszył w podróż po Chinach, przyjmowany ze względami właściwymi dla towarzysza z “bratniego kraju”. Po ponad pięćdziesięciu latach o jego relacji na pewno nie można powiedzieć, że jest aktualna. Można ją jednak ciągle czytać z zapartym tchem, śledząc zmiany, jakie w tym czasie dokonały się w Chinach. Chociażby Pekin, na który Paweł Jasienica patrzył ze Wzgórza Węglowego przed rewolucją kulturalną: “Gdzieś tam za nią [Świątynią Nieba – dwakapi] przebiega do dziś zachowany zewnętrzny mur obronny starego Pekinu. Miasto zajmuje cały widnokrąg. Nic dziwnego – mieszka w nim blisko trzy miliony ludzi. Liczne gmachy nowoczesne nie psują harmonii widoku. Na szczęście nie ma wśród nich ani jednego «wysokościowca»”. Wszystkie tego rodzaju relacje i celne subiektywne spostrzeżenia sprawiają, że książka Jasienicy to bardzo inspirująca lektura.
Max Cegielski, Od Kaszgarii do Sinkiangu. „Kontynenty” 1/2015.
“Ujgurzy i Chińczycy. Islam i kult pieniądza. Zabronione marzenia o niepodległości i jawna buta zaborców. Terroryści-samobójcy i permanentna inwigilacja. Autostrady wśród piasków i grobowce mistyków” – chińskie pogranicze nie jest jednorodne. Podążając śladami carskiego wysłannika Bronisława Grąbczewskiego, autor sprawdza jaka jest Kaszgaria i jacy są jej mieszkańcy teraz, ponad sto lat po podróży swojego poprzednika.
0 comments on “Chiny”